Pisząc to opowiadanie narobiłam od groma byków ponieważ pisząc je byłam bardzo przywiązana do swojego łużka .Teraz bolą mnię nogi .Pisanie palcami nie jest takie łatwe !
Poszukuję szczeńścia.Nie urodziłam się w czepku i nikt mnie nie rozpieszczał!Miałam jednak pogodne usposobienie i traktowałam tę moją drogę życiową jak tor przeszkód.Pozwólcię więc że wam się przedstawię: nazywam się Olga, urodziłam się w Warszawie gdzie nadal mieszkam.Teraz mam szesnaście lat.Myślę ,że kiedyś los się do mnie uśmiechnie jak w amerykańkich filmach gdzie biedak staje się milionerem.Milionerem u nas i tak nie można zostać , i wogóle co to za sens tak tracić te pieniądze.Najlepiej jest mieć jakiś plan i powoli go spełniać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz